Komentarze: 7
i kino, i lody, i lizaki. I wszystko się poszło jebać.
ale warto się starać.
czas na zmiany. oby duże i takie jakie chce.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
i kino, i lody, i lizaki. I wszystko się poszło jebać.
ale warto się starać.
czas na zmiany. oby duże i takie jakie chce.
coś na rozgrzanie i helikopterek w głowie
'nie było mnie tydzień a tyle się zmieniło'
nigdy więcej dołów
'nie upadnij'
rozluźnienie
szkoda, że zajebany.
do spania.
dobry humor i szał zakupów.
szal, kolczyki, głowa w górze, pośpiech, fajna fryzura.
jak kurwa pierdolona arystokratka.
i co z tego?
kim chce. może być arystokratka. z papieroskiem.
czy bym wykrakała? wake me up when september ends
z kilku dni wstecz:
zimne dłonie i rozpalone policzki
dłoń w dłoń.
ciepłe noce.
dygam i dygam. łaskotki.
15tki nie są takie złe... :P
wszystko na dłuższą mete jest lipne. a przynajmneij zdecydowana większość.
dobrze, że "zawsze reaguje tak po podróży"
poczekam.
dobrze, że tamte piosenki mam na innym komputerze.
czy jest coś jeszcze: dobrze, że?