Było tak dobrze...się popsuło...
Taka mała rzecz, pierdoła...dzisiaj poskładałam sobie wiele rzeczy, właściwie nic nie znaczących, bo nie powinnam się takimi rzeczami zamartwiać. Czy w ogóle istnieje prawdziwa przyjaźń, albo prawdziwa znajomość, prawdziwe koleżeństwo, nie wiem...każdy patrzy tylko na siebie, jeżeli stwierdzi, że on na tym nie straci to może pomoże, może powie, może coś zadziała...ja pewnie robię tak samo, nie wiem...chciałabym żeby tak nie było...
Coś się spieprzyło, zmieniło się na gorsze, mam nadzieje, że będzie szansa na naprawę tego, niedługo powinno się okazać, mam nadzieje, że zawsze jest chwila zawieszki...
Teraz tak myślę, nie wiem czy dobrze czy źle, chciałabym żeby to nie była prawda, chciałabym się kiedyś tak naprawdę o tym przekonać...chociaż...
‘no właśnie się zdziwiłam, że ona mi o tym nie powiedziała, mówi mi wszystko...’
pretensje...
nic się ważnego nie stało, wiele motywów się na to wszystko złożyło... po prostu...
JUDASZ
Za ile srebrników wredny Judaszu
Potrafisz sprzedać swoich przyjaciół?
Wyrachowane damy, grubasy przy kasie
Zrobią z Ciebie mendę w swojej klasie...
JAKA TWOJA CENA - ABYŚ BRATA SPRZEDAŁ?
JAKA TWOJA CENA - ABYŚ KUPIĆ SIĘ NIE DAŁ?
JAKA TWOJA CENA - ABYŚ BRATA SPRZEDAŁ?
JAKA TWOJA CENA?...
Fatalny dzisiaj czas, godnych reguł zagłada
Brat sprzedaje brata, Sąsiad sąsiada
Jesteś normalny - Ja zapewne szalony
Jestem prawdziwy - Ty dobrze ułożony
JAKA TWOJA CENA?...
Oportunisto pierdolony...
Oportunisto pierdolony...
Oportunisto pierdolony...
Wredny Judaszu...
Nie chciałem być wulgarny, używać brudnych słów
Trudno się powstrzymać kiedy skurwysynów stu
Czeka i waruje niczym wściekły pies
Gdy padnę na ziemię - zagryzą mnie...
Mam w dupie, mam w dupie, wiele lat już o tym mówię
Nie sprzedasz i nie kupisz tego co kocham i lubię
Mam w dupie, mam w dupie, wiele lat już o tym mówię
Nie sprzedasz i nie kupisz...
... Ty Judaszu ...
Muzyka:
Farben Lehre
Tekst: Wojciech Wojda
To nie jest skierowane do jakiejkolwiek osoby...