Komentarze: 1
jeszcze wilgotne włosy przyklejone do błyszczących ust...
'łam to co łamie ciebie'
zaczynamy wtedy kiedy wygrywamy...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
jeszcze wilgotne włosy przyklejone do błyszczących ust...
'łam to co łamie ciebie'
zaczynamy wtedy kiedy wygrywamy...
Sidney Polak Chomiczówka
Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsze wino, pierwsza wódka
Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsza dziewczyna, pierwsza lufka
pierwsze imprezy, chlanie na balkonach
pierwsze próby z zespołem rockowym
pierwsze o życiu poważne rozmowy
pierwsze pomysły, co tu dalej robić
pierwsze porażki i pierwsze sukcesy
pierwsze życiowe prawdziwe stresy
pierwsze zazdrości i pierwsze miłości
pierwsze pogruchotane kości
pierwsze papierosy przy automacie
pierwsze pornosy w czyjejś chacie
pierwsza śmierć widziana na własne oczy.
Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsza dziewczyna, pierwsza wódka
Chomiczówka, Chomiczówka, pierwsza motorynka - sztuka nówka
pierwsza saletra, asfaltu wybuchy
pierwszy szpan na zagraniczne ciuchy
pierwszy zegarek elektroniczny
pierwszy kontakt z dziewczyną fizyczny.
Chomiczówka, Chomiczówka, latem Izabelin, Truskaw
Chomiczówka, Chomiczówka, wysypisko radiowo, lotnisko Bemowo
Chomiczówka, Chomiczówka, tutaj przedszkole, szkoła sto-szóstka
Chomiczówka, Chomiczówka, pod huta liceum, inni zawodówka.
Roztrzaskany szybowiec na bloku, samobójczy skok zakochanej pary,
nie do wiary, religia w baraku na tyłach kościoła
bite butelki na zapleczu sklepu
zbierany butapren do słoików
pierwszy w rodzinie drogowy wehikuł.
Nie ma już Chomiczówki sprzed lat, wspomnień czad
wali w głowę jak, ołowiany grad
to prawda, minęło już, przecież kilkanaście lat,
czasu szmat, życia szarej codzienności bat, nagle spadł,
zabierając w przeszłość tamten świat, zabierając w przeszłość tamten świat.
Nie ma ludzi, których tu znałem, którym ufałem, niejedno zawdzięczałem
nie ma wrogów i nie ma przyjaciół, a każdemu los rożnie odpłacił
jedni patrzą się teraz zza krat, kilku już opuściło ten świat
innych zniszczył pieniędzy brak, jeszcze innych zmienił ich smak.
Każdy kamień to inna historia, w brudnej windzie - ja w krótkich spodniach
trzymam kapsle w kolorowych foliach, liczę piętra a głowa jest wolna
nie dotyczy mnie nic z tego co teraz,
żaden hajs ani krotka kariera - rocknedrolowego hochsztaplera
Chomiczówka, Chomiczówka, Chomiczówka, Chomiczówka...
Marii Dąbrowskiej, Conrada, Kwitnąca, Aspekt, Mistrzowska
to dla kogoś...albo o kimś...komuś...
.........
martwić się?
musze zmienić...
beznadzieja...
....
widzę, że niewiele rozumiesz z tego co do ciebie czuję...
....
chcę zjeść tort palcami...ale z kim?
Oddychająca zasłona
Prześladują mnie dziwne zapachy
A jednak wszystko mi jedno...
Popiełuszki...
Mam dość
Zmienie się...
Przekrwione usta, wargi...
Kurtyna z rzęs...
nie wiem gdzie, nie wiem jak ale zawsze razem
zazdroszcze...
spierzchnięte usta
drżące donie
czemu nei masz chopaka?
sami nieodpowiedni
lekka zamotka
zmęczenie...
chcialabym tak jak oni...ale czy kiedyś?
lza smutku...żalu...
ladnie pachnie....
strasznie zazdroszcze...
bo najgorsze w życiu to czegoś żalować...
jeszcze nie w domu...
chyba ostatnio wyczerpał mi się zapas hmm...pozytywnych uczuć...nie wiem czy tak to można nazwać. ogarneło mnie całkowite zobojętnienie...na wszystko...a dzięki czemu...czysta parodia...wszystko powoli przestaje mnei obchodzić...wszystko...wszystko...wszystko...wszystko....