Komentarze: 4
jesień...pora do czego dobra...do spadania liści...fajne są liście..spadające...
ferro wyglądający zza drzewa, koteczek się na nim chowa...nademna...
sledząca mnie demolka i mała...jakie to miłe uczucie...
rżenie koni, szkoda ze nie bezinteresowane, chociaż czasmi...
smutek figi... siwe łaty...skąd...nie wiem, jeszcze się nie znam, a chciałabym...
4 dni wolnego...może, może, chociaż znając życie nie...
nie tylko smutek figi...słonko moje...
jak dobrze, że je mam...tak troche...
szkoda, że tak wszystko sie układa niepokolei...szkoda...nie zawsze może byc kolorowo...chociaż liście takie są...
smutne oczy...moze to brak...magnezu...albo siarki...albo...