Archiwum 13 listopada 2005


lis 13 2005 symulacja
Komentarze: 0

zapchany nos.

niedobór

właściwie nie wiem co ale dało do myślenia. w każdym razie on byłby szczęśliwy.

przesadza. po prostu czekam.

fale gorąca, zupełnie pozbawione fajności.

to wszystko jest takie płytkie. chiałam coś zmienić.

może na razie jedno mi się uda. albo dwie rzeczy. w końcu chce pokazać i udowodnić. coś, komuś, kiedyś. za jakiś czas. nawet w miare określony. żałuj. pierwszy raz taka ochota. patrz co straciłeś. żebym mogła tak powiedzieć.

zejdź i powiedz jak człowiek

a co on tam robi?

dziwne stosunki w domu

bez krzyku, płaczu i chamskich komentarzy. włąściwie po co?

wyłączam się, odłączm, odcinam...

wybujałam fantazja nie popłaca, szczególnie gdy czasami sie sprawdza. dobrze, że nie w 100%...

kolczatka : :