sty 22 2005

zegary


Komentarze: 2

najlepszy był powrót do domu...

trzeszczący śniego pod butami, widok... merdajacy ogon za furtka, wizyta w stajni...skubanie...

niepotrzebnie zachaczyłam o kaloryfer, jak zwkle kilka zabawnych tekstow...

zegary

kolczatka : :
safety.pin
22 stycznia 2005, 15:20
hmm... zafascynowalo... przeczytalam calosc... dziwnie tak... czesto te same mysli... podejscie \'ja nie wiem... ja nie umiem...\' te same lektury... duzo kropek... tytuly... jej... nie wiem co napisac... jestem shocked... no nic to... pozdrawiam... :)
safety.pin
22 stycznia 2005, 13:47
horse... mrauuu... :)

Dodaj komentarz