jesienne liście
Komentarze: 2
lubie wiatr, mocny
siedząc w domu i słuchając jego szumu
mój blaszany przyjaciel nie skrzypi
z nogami za oknem
wpatrując się
już nie ma myśli i czynów
szarpane włosy. zapach szampanu a może żelu pod prysznic
skojarzenia
tabliczka na drzwiach
to już nie to samo co wczoraj
wystarczy przecież, że spokój i ręce przenikają się nawzajem
co ty tu robisz?
dostojnym krokiem wmaszerował do mojego pokoju
za dużo skojarzeń prowadzących do jednego. nie ma tu nic pozytywnego. tylko wspomnienia
odchodzisz juz 30 raz
liście, zwłaszcza żółte na tle jesiennego nieba mają dla mnie niekończące się walory estetyczne.
brakuje mi trochę Ciebie, tej roześmianej, szalonej, szczerej Nataszy tu w Warszawie.
jest dobrze. ostatnio zacząłem się uczyć. :P tak dla siebie. bo lubię polski i historię i francuski i jeszcze angielski, biologię i koty, dachy, psy, życie, pieniądze, sztukę...
dziś byłem głodny, wiesz?
wczoraj o Tobie myślałem, ale nie mam hajsu na komie, więc nie uzewnętrzniło się to nijak.
byłem głodny, wstąpiłem do Radzia i zjadłem jabłko. On jest dobry. piszę od niego.\\
dziś znów nie byłem na angielskim. bo nie mogłem myśleć z niejedzenia. nieważne.
słucham Bacha :) rozwijam swój smak i eurydycje co sprawia mi niewymownie dużo przyjemności. coraz bardziej kocham życie. brakuje mi tamtego wieczoru gdy wracaliśmy ze stad
Dodaj komentarz