bo po co?
Komentarze: 2
wcisnąć reset żeby niezapisany plik o nazwie '...' poszedł sie kochać, żeby zapomnieć, nie pamietać, żyć w takiej miłej nieświadomości że cos takiego kiedyś było... ewentualnie ten plik podzielic na dwie części, na przyjemną i nieprzyjemną, chyba wiadomo która ma byc niezapisana podczas naciskania guziczka pt. RESET...
niby było dobrze, tak przynajmniej sie zapowiadało, chociaz od razu mogłam sie domyślic że tak nie będzie...ale jeszcze TO....jakie to może byc hmm..nieprzyjemne... a powinnam juz to znać, mogłam sie tego spodziewać, no cóż, czasami taka funkcja jak myslenie szwankuje...ale przynajmniej wiem, że nie ma czego żałować...i z tego postaram sie cieszyć...trudno będzie, ale cóż, nie warto pamietać,bo po co?
i po przeczytaniu ostatniego zdania sie usmiecham:P może będzie dorze...:P
Dodaj komentarz