cze 14 2004

niosąca nadzieje


Komentarze: 1

inaczej...

właśnie przeczytałam ksążke, dawno nie czytalam rzadnej takiej  'normalnej' turystyki juz mi sie nie chce...ale jutro w niej sie zaglebie...a co do tej przeczytanej to...ja obracam sie wsrod takich rzeczy...konie...mam z tym duza stycznośc, mowi o takich rzeczach wlasciwie dla mnie codziennych, tez nie tak do konca...ale mniejsza z tym, polecam...

pieniadze nie sa najwazniejsze...na szczescie zawsze mozna sie o tym przekonac, niezaleznie od wieku....

nie mam humoru, jakos tak wyszlo, czasami moze, ale przejdzie, zawsze przechodzi...

samouwielbienie....

dobry humor, bieganie po szkole...ostatni dzien...winda:P zmiany...male:P

can't stop tkinking 'bout it...

ostatnio jest dziwnie, czuje cos dziwnego, blizej nieokreslonego....innego...czy to....nie....nie???....

kolczatka : :
makja
15 czerwca 2004, 14:53
Ta winda Szatano, to ma już nas serdecznie dosyć ;) Tak mi się wydaje :P

Dodaj komentarz