lut 10 2005

powideł


Komentarze: 2

chyba ostatnio wyczerpał mi się zapas hmm...pozytywnych uczuć...nie wiem czy tak to można nazwać. ogarneło mnie całkowite zobojętnienie...na wszystko...a dzięki czemu...czysta parodia...wszystko powoli przestaje mnei obchodzić...wszystko...wszystko...wszystko...wszystko....

kolczatka : :
safety.pin
10 lutego 2005, 22:52
czasem tak lepiej...
10 lutego 2005, 22:17
Taaa... paskudne uczucie... :/ Ale minie z czasem ;) Zafunduj sobie kurację pomarańczowo-mandarynkowo-cytrynową, pomoże ;) a przynajmniej mi pomaga ;)

Dodaj komentarz