lip 12 2004

no i co???


Komentarze: 1

Jestem sobie mokra dziewczynka w kusych spodenkach i już suchej bluzce, siedzę i słucham jak deszcz uderza o dach i patrzę jak koty bawią się lampkami choinkowymi...

Życie jest dziwne, wszystko jest dziwne. Właściwie życie to wszystko...

Czemu musze tłumaczyć o co mi chodzi, chociaż, czasami tak mówię, że nie każdy może mnie od razu zrozumieć. ‘w sensie’, ‘znaczy się’... gdyby tego nie było chyba niektórzy mogliby się na mnie obrazić... chociaż nie, lepiej wyjaśnić od razu... jak ja nie lubię niedokończonych spraw, zdań, myśli... nikt raczej tego nie lubi, a co jest?... tylko się domyślaj, zastanawiaj o co mogło chodzić, ‘co autor miał na myśli’

Kurwa....

Jak świetnie pada...mm, uwielbiam to...mocny deszcz, nie ciepły, mocny, ulewny...

Tak właściwie to chyba jestem zła, chyba na pewno... cholera i po co mi to wszystko???

Jestem...  

12.07/23.50

Moje włosy... jak ja bym chciała czegoś... czemu nie mogę trafić w odpowiedni klawisz?? Jestem rozdrażniona, mogę się z kimś pokłócić... cholera..pierdolone klawisze, miałam nie przeklinać...aaaaaa, cholera... jestem wkurzona. Sama nie wiem na co, po co i dlaczego, kurcze, ten tekst miał inaczej wyglądą, to wszystko przez nich, ostatnio non-stop przewijający się temat... ‘dlaczego...?’ jedyna odpowiedź brzmi : bo tak, w końcu czemu nie...

Kurwa, pierdolone klawisze. Czemu przekleństwo się nie podkreśla na czerwono??? Rozsadza mnie coś, sama nie wiem co, pokrzyczałabym sobie na kogoś, chyba nawet wiem na kogo, ale mam powód, to nei moja wina. Niedokończone sprawy...to jest straszne, cholera, cholera, cholera...jakie ładne słowo. Już nic nie pomaga. Kurwa. To jest gorsze od mojego niezdecydowania. Ja wiem to jest kryzys wieku sredniego...:P jaka ja glupia jestem too many times before. Jak dobrze ze jest muzyka. Potrezbne mi sa jakies pomarancze, banany...dobrze ze mam włosy. Zbnowu bez kreseczek i takl dalej, po co one mi sa. Na pewno nie do szczescia.... aaaa, cholera, cholera. Dobrze ze jest piosenka. A tak nei wiele mi potrzeba, jeszcze duzo czasu, może od jutra??? Oby, oby oby

Wielkie cienie na scianie, taka to ona malutka, wielkooka, czerwononosa. Niebo, pierdolone niebo, nie ma z kim... ja pierdzele... nie rzucaj się, jeszcze nie...jeszcze...

 

kolczatka : :
słuchający muzyki w swym pokoj
17 lipca 2004, 10:07
hmm... kryzys wieku średniego?? nie powiedziałbym... kurde chciałbym tak skończyć komentarz, ale byś się musiała domyślać co autor miał na myśli ;... powiedzmy, że ja np. jak już się przejmuję to tylko bardzo bliskimi ludźmi, a w szczególności sobą, inni też są waż ni, próbuję im pomóc, lecz jak mają to w dupie, mówi się trudno i idzie dalej, chociaż ja nigdy się na nikogo nie obrażam (znaczy staram się:P) po prostu gadam z ludźmi, którzy robią to co robią(to ich życie i ja tego nie zmienię), ale gadam już w inny sposób, z człowiekiem uzależnionym gadam o używkach, z zakochanym o tym jak zapomnieć bądź jaki to on szczęśliwy... oj po prostu ludzie są ludźmi i nigdy nie zmienimy tego, że jesteśmy tylko kilkanaście tysięcy lat przed szympanasami(a może kilkaset-nigdy nie byłem z tego dobry;P) trzymaj się do cholery ;P ... ... ... ... ...

Dodaj komentarz