wrz 28 2005

miało być a będzie...


Komentarze: 3

ten dzień nie był taki do końca mój, ale jednak.

'zabiłam komara na twoją cześć:P'

dwa kasztany. 'jak je zobaczyłam od razu pomyślałam o tobie, musiałam ci je dać:P'

telefon na polskim. później dwa inne.

"znajomości w rewie, w warszawie i chuj wie gdzie jeszcze:P"

słodka kartka w zebry

może nie są aż tak potrzebne...

plus trzy szampany.

kolczatka : :
Ded
30 września 2005, 23:47
a dzisiaj piłęm 2 szampany i 2 piwa. też było ok:P
www.loris.prv.pl
28 września 2005, 22:55
PAC PAC PAC!
i chorym znowu marnieją piosenki w ustach
od tego co kiedyś jedli na śniadanie w chujwiektórej miejscowości :)

smaczny kąsek Kolczatka :)
komarzyca
28 września 2005, 20:15
Ręką!

Dodaj komentarz