paź 02 2004

koniec...


Komentarze: 1

mam wrażenie jakby coś sie skończyło, pewien okres w moim zyciu został zakończony, ostatni rozdził został zamknięty...teraz będą kolejne części...nie spodziewałam się aż takiej reakcji...a to dopiero początek...sam poczatek...moze to dobra pora na dobre zmiany...oby..chcialabym...

kolczatka : :
Sitko
03 października 2004, 09:43
ehy... yhm... a to już kierowane nadzieją ku lepszym dniom? zazwyczaj gdy tak mówimy, staje się to w sumie nagle, nasz stan, nasz humor mocno się zmienia w jednej chwili ;)

Dodaj komentarz